piątek, 30 stycznia 2009

Poczet sztandarowy

Dzisiaj po raz 2 stanął w poczcie sztandarowym batalionu "Miotła". Tym razem na pogrzebie sanitariuszki "Marty". Uroczystość w kościele była dość krótka, ale po wyjściu z niego trochę pomaszerowaliśmy wspólnie z wojskiem pod grób zmarłej. Mam nadzieję, że nie wyglądał mój marsz komicznie. Salwa honrowa i oddawanie wojskowych honorów to była urocza chwila. Krótki przemówienie na pożegnanie "Łaty" i tylę całej uroczystości.

Coraz mniej takich osób [*]

Daj Bóg aby żyli jak najdłużej.

Brak komentarzy: