Eeee spławił mnie Pan Stefan "Kubuś". Nie ma raczej ochoty na spotkanie, gdyż wszystkim mówi to samo i ma zajęty grafik i kondycja słaba i wogóle. Mam zafonować za miesiąc :D
ale się już z tego śmieje, choć z początku czułem rozgoryczenie.
Prześlij komentarz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz