czwartek, 11 grudnia 2008

Za Polskę


W zasadzie dzisiejszy dzień jakoś szczególnie w pamięci mi nie utkwil. Pamiętam rozmowę z panią Ewą w wyniku której dowiedziałem się, że bezpośrednio nie z mojej winy naważyło się bigosu, z którego wyszło, że to moja wina :D Nic wielkiego, ale trzeba to będzie sobie wyjaśnić. W poniedziałek pobyłem trochę na Długiej i 18 XII wbijam tam na opłatek.

A teraz do rzeczy...

W zasadzie ciężko mi się zebrać na dłuższą notkę, dlatego znowu oprę się na tym co znalazłem w internecie. Na stronie Werttewa znalazłem fotkę, którą wcześniej już widziałem. Nie można rozczytać do końca co tam jest napisane, choć w tej dyskusji i ja włożyłem swoje 3 grosze. Prawdopodobnie (jak nie napewno) jest to tablica z Powstania Warszawskie. Tylko, że odręczny napis jest dość nieczytelny. Widać datę 1944, Jan Cieplak (nazwisko chyba dobrze rozczytane) i pod nierozszyfrowanym wyrazem napis "Za Polskę" 

To ostatnie utkwiło mi w pamięci. Niby takie proste, a ile znaczy, szczególnie w tamych coraz odleglejszych czasach...Po prostu cudo

A jeszcze w ramach mojej nostalgi filmik z YT (zdjęcia znane, ale muzyka do nich powala) POLECAM !

Brak komentarzy: